Tu jesteś
Strona główna > Megaferma świń > Milion świń za płotem.

Milion świń za płotem.

W Białowicach mają podobne problemy.

W sąsiedztwie domów ma powstać potężna farma, gdzie hodowane będą świnie. Ma ich tam być ponad milion. Do tego ubojnia, przetwórnia i biogazownia. Ludzie boją się smrodu, zanieczyszczenia środowiska, braku wody.

Milion świń za płotem

Firma Progress Poland zamierza wybudować w Białowicach (na granicy trzech gmin – Nowogród Bobrzański, Żary i Jasień) megafarmę, gdzie będzie hodować 1 milion 250 tys. zł. Świnie będą sprzedawane, ale także ubijane na farmie, gdzie działać ma także wytwórnia mięsa i wędlin. Do tego w planach jest budowa biogazowni, elewatora zbożowego, 30-hektarowej szklarni i osiedla z 300 mieszkaniami.

 

Wniosek niekompletny

Najpierw firma poinformowała o swoich planach burmistrza Nowogrodu Bobrzańskiego.

– Wszystko rozpoczęło się we wrześniu od listu intencyjnego, w którym inwestor przedstawił ogólnie swoje zamiary – zaznacza Paweł Mierzwiak, burmistrz Nowogrodu Bobrzańskiego.

Firma w październiku złożyła w Urzędzie Miasta i Gminy w Nowogrodzie Bobrzyńskim wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Urzędnicy wezwali inwestora do uzupełnienia wniosku.

– We wniosku brakowało podstawowych danych, na przykład numerów działek. Nie wynikało też z niego, o jaki rodzaj zabudowy chodzi, jakie powierzchnie, skąd będą czerpać wodę, prąd, jak będą odprowadzać ścieki i którędy będą transportować świnie – wyjaśnia burmistrz Mierzwiak.

Ale to nie wszystko. Jak wyjaśnia burmistrz, firma zapomniała o załatwieniu wcześniej istotnych formalności. Przed złożeniem wniosku o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, powinna była wystąpić do burmistrza o wydanie decyzji środowiskowej, ale tego nie zrobiła. Bez tego burmistrz nie wyda warunków zabudowy.

 

Walizki wziąć i uciekać

Przeciwko inwestycji protestują mieszkańcy wsi, z którymi sąsiadować ma farma. Rozmawiamy z nimi we wtorek, 3.11. W świetlicy we Włostowie zebrali się mieszkańcy Białowic (gm. Nowogród Bobrzański), Guzowa (gm. Jasień), Biedrzychowic Dolnych, Włostowa, Dąbrowca i Bieniowa (gm. Żary).

Sprawę na światło dzienne wyciągnęli mieszkańcy Białowic, miejscowości, obok której zaplanowana jest budowa. Sołtys Zdzisława Poplata dowiedziała się o planowanej inwestycji kilka miesięcy temu. – Byłam akurat w urzędzie, powiedział mi o tym burmistrz – tłumaczy. Natychmiast zaczęła szukać szczegółów. – Na początku wiedzę braliśmy z internetu, bo nikt z nami nie rozmawiał – opowiada.

– Farma ma być mega już z samej nazwy. To nas niepokoi. A wątpliwości jest znacznie więcej – mówią mieszkańcy Białowic.

– Drugiej takiej farmy w całej Europie nie ma. Przecież jak to wybudują, to nam przyjdzie walizki wziąć i uciekać – mówi Z. Poplata.

Mieszkańcy zapewniają, że rozumieją, iż na wsi hoduje się zwierzęta. – Nam nie chodzi o to, że będzie chlewnia, ale że będzie taka ogromna. Każdy z nas na wsi się wychował. Gdyby to było 20 tys. sztuk, to nie byłoby problemu. Ale skala jest po prostu ogromna – przekonuje Z. Poplata.

– Na każdym kolejnym spotkaniu jest nas więcej. W niebezpieczeństwie są trzy gminy – Jasień, Żary i Nowogród Bobrzański – mówi Marian Motyl, mieszkaniec Biedrzychowic Dolnych.

 

Gówno będzie śmierdzieć

Mieszkańcy mówią, że nie chodzi im wyłącznie o smród, ale o wszystkie szkodliwe substancje, którymi będą oddychać.

– Jak to się przełoży na zdrowie nasze i naszych dzieci? Ile z tego pozostanie w naszych organizmach? – pytają mieszkańcy Białowic.

Top